W sobotę 13 września odbyły się pierwsze warsztaty XVI edycji projektu fotograficzno-filmowego Obiektywnie Śląskie z wybitnym portrecistą SZYMONEM SZCZEŚNIAKIEM. Warsztaty miały miejsce w siedzibie stowarzyszenia Instytut Roździeńskiego w Katowicach, druga część szkolenia odbyła się w plenerze. Uczestnicy czerpiąc z doświadczenia zaproszonego gościa zgłębiali temat: KIM JEST PORTRECISTA? SPOTKANIE Z DRUGĄ OSOBĄ – PORTRET OSOBISTY.
W pierwszej części spotkania Szymon Szcześniak wielokrotnie zwracał uwagę na fakt, że portret jest niczym autoportret, że odbijamy się w portretowanych przez siebie osobach. „Jestem w oczach tych ludzi, których fotografuję, w ich emocjach, mimice twarzy, energii”- dodał. Od czasu, gdy po raz pierwszy zauważył swoje odbicie w oczach portretowanej osoby, ta myśl towarzyszy mu nieodłącznie. Żeby być dobrym portrecistą, trzeba być trochę psychologiem, trochę terapeutą, a przede wszystkim być ciekawym drugiego człowieka, gdyż portret jest niezwykle szczerą opowieścią o drugiej osobie. Dlatego tak ważne jest, w jakim my jako osoby portretujące, jesteśmy nastroju, stanie psychicznym, co mamy do powiedzenia, czy jesteśmy w stanie stworzyć atmosferę, że portretowana osoba ściągnie swoje maski i stanie przed nami tu i teraz, że po prostu będzie obecna. Powinniśmy być lustrem nieopiniującym. Szymon Szcześniak podkreślał wielokrotnie, że fotografia, aparat to tylko narzędzie a nie cel spotkania z drugim człowiekiem. Ważniejsze dla niego jest rozmowa, poznanie, a zdjęcie jest trochę takim „efektem ubocznym” całości.
Prowadzący opowiadał o sesjach, które zrealizował w swoim życiu dla najważniejszych magazynów w Polsce, również słynnych „Surferów”- sesji, która otworzyła mu drzwi do świata najbardziej poczytnych magazynów. Zaprezentował portrety z projektu „Into The Wild” realizowanego w Kalifornii, podczas którego fotografował ludzi mieszkających na odludziu, w kamperach.
Podczas warsztatów sporo miejsca poświęcił tematowi pracy ze światłem, ponieważ fotografia jak podkreśla, to malowanie światłem. Najpierw testy portretowe wykonywane były na balkonie kamienicy stowarzyszenia. W pomieszczeniu, Szymon Szcześniak lubi fotografowanie na białym tle, koniecznie z białym sufitem, tak by w razie potrzeby mieć od czego odbijać światło. W swojej pracy kieruje się minimalizmem. Spuentował, że kiedy fotograf nauczy się czytać światło, nie potrzebuje już wielu narzędzi. Dlatego też dobre portrety mogą powstawać w każdym miejscu, a często mniej znaczy więcej. Dodał, że nigdy nie odwołał żadnej sesji, bez względu na warunki w jakich przyszło mu pracować: pogodę lub własną niedyspozycję.
W drugiej części warsztatów wykorzystaliśmy ładną pogodę i udaliśmy się w plener, by w spróbować portretów w praktyce. Niezwykle plastyczny zaułek jednej z ulicy niedaleko centrum miasta okazał się wymarzonym miejscem na sesje. Modelami byli uczestnicy warsztatów dla siebie nawzajem. Na koniec Szymon Szcześniak wykonał każdemu portret. Będzie to z pewnością miła pamiątka z tych warsztatów.
Z Szymonem Szcześniakiem udało nam się również porozmawiać o fotografii przed kamerą. Efekty tej rozmowy wkrótce.
Przed nami kolejne spotkanie z ciekawym fotografem. Już 11 października odbędą się warsztaty z narracji w projekcie fotograficznym z Rafałem Milachem.
Relacja foto z warsztatów: Mateusz Wiecha
Relacja wideo: Radosław Kaźmierczak, Szymon Król
Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, Samorządu Województwa Śląskiego i Miasta Katowice.