Codziennie mijamy te same miejsca, często nie zdając sobie sprawy z ich urody, historii i znaczenia.
Mikołów to miasto znane, lecz nie zawsze naprawdę dostrzeżone. W cyklu czarno-białych fotografii spoglądam na nie z bliska – bez fajerwerków, bez filtrów, za to z uważnością. Przestrzenie codzienne: stare kamienice, kwietnik na rogu, wieże katedry wyłaniające się zza podwórek – wszystko to tworzy miasto, które mówi „dobrze Cię widzieć”, jeśli tylko chcemy je naprawdę zobaczyć.
To opowieść o miejscu, które nie musi krzyczeć, by być wyjątkowe. Wystarczy zatrzymać się na chwilę.