W pierwszy, wrześniowy, sobotni poranek setki osób przebudziło się z uśmiechem na twarzy i wyszło na ulice Katowic w słusznej sprawie. Chcąc szerzyć radość i walczyć o wolność dla każdego z nas! Po ostatnim wydarzeniu aresztowania aktywistki Margot, atmosfera stała się jeszcze bardziej napięta niż zwykle w kontekście osób niebinarnych i homoseksualnych. Marsz równości, który przeszedł ulicami Katowic był wydarzeniem spokojnym, a ludzie, którzy się tam pojawili z otwartym sercem przekazywali pozytywną energię. Ten piękny akt solidarności ludzi, którym nie jest obojętny drugi człowiek, z pewnością był dla niektórych lekkim przebudzeniem.