Mam na imię Halina – jestem uczennicą gliwickiego liceum.
Życie bywa nieznośne! Przekonałam się o tym już w wieku kilkunastu lat.
O parę dekad wcześniej niż przeciętny człowiek.
Nie dostałam od życia wskazówek jak sobie poradzić. Byłam z tym zupełnie sama.
Na szczęście pierwsze trudne doświadczenia mam już za sobą w czym pomaga mi coraz śmielszy optymizm.
Taki, jaki przystoi siedemnastolatkom.
Przed obiektywem Martyna Chalimoniuk zwana Haliną.
Fotografował Leszek Słabicki