Łazy w gminie Jasienica, Górny Śląsk, Śląsk Cieszyński. Wieczorem przed pierwszym majowy weekendem, w Łazach praktykowana jest tradycja, która kiedyś na tych terenach, nie należała do rzadkości. Młodzi mężczyźni spotykają się w umówionym i znany sobie miejscu, by ściąć wysokie drzewo, a następnie na własnych barkach wynieść je z lasu w miejsce późniejszego ustawienia. Po dotarciu na miejsce zdejmuje się korę i na pniu zostawia jedynie zielony wierzchołek zwany – goikczkiem, ozdobiony przez kobiety i dzieci balonami i wstążkami. Do pnia mocuje się godło Łaz oraz polską flagę. Następnie wykopywana jest dziura, do której trafi podstawa pnia. Najważniejszym momentem jest podniesienia pnia i zakotwiczenie go w ziemi. Cała operacja wykonywana jest jak dawniej, siłą ludzki rąk z pomocą drabin i lin. Od momentu postawienia do wczesnych godzin rannych, moj pilnowany jest przez mężczyzn, by nie został ścięty przez mieszkańców z innej miejscowości. Moj stawiany jest symbolicznie dla całej społeczności i oczywiście dziewczyn. Tradycja ta znana jest także m.in na Orawie, a także na Słowacji, w Austrii i Szwecji.