Dorastałem w Radlinie, gdzie z okna miałem widok na kopalnię, koksownię i hałdę Szarlotę. W 2022 roku postanowiłem odkryć dla siebie na nowo ten krajobrazowy wyróżnik Śląska, jakim są góry pokopalnianych odpadów. Cykl ten nazwałem „Śląskie monstra” a wykonując fotografie hałd poszukiwałem w ich pejzażu zjawiska pareidolii, dzięki czemu można na nich dostrzec osobliwe portrety.