Autor: janusz.cedrowicz
Organy piszczałkowe to największy instrument muzyczny zbudowany przez człowieka. W świątyniach, salach koncertowych i instytucjach na obszarze Górnego Śląska znajduje się około tysiąca instrumentów, w samych Katowicach jest ich aż 45. Do najcenniejszych należą organy Katedry Chrystusa Króla, posiadające 43 głosy i ponad 3000 piszczałek… 1. Klawiatura organowa, posiada często odwrotny kolor klawiszy niż w fortepianie („białe” są czarne, a „czarne” – białe!) 2. Organista „steruje” organami siedząc przy kontuarze (stole gry), w którym znajdują się klawiatury – może to być jedna, dwie a nawet pięć klawiatur, tzw. manuałów – i dziesiątki, a czasami setki włączników poszczególnych głosów. 3. Nie ma świecie drugiego instrumentu, na którym grałoby się… nogami. Klawiatura pedałowa, obsługująca najniższe, basowe dźwięki organów, różni się od klawiatury ręcznej wielkością, lecz można na niej grać tak szybko i precyzyjnie, jak na manuale. Ważna jest nie tylko technika gry ale i odpowiednie obuwie. 4. Organista podobny jest trochę do dyrygenta wielkiej orkiestry. Nie tylko rękami i nogami wydobywa dźwięki, ale włącza i wyłącza poszczególne głosy, jakby przywoływał różne instrumenty do wykonania ich solowych partii. Liczy się tu refleks i doskonała znajomość brzmienia każdego z głosów i ich miejsca w stole gry. 5. Potężna szafa organów kryje piszczałki i system sterowania (trakturę). U jej stóp organista – jakże niewielki w stosunku do tajemniczej „maszynerii” tego ogromnego instrumentu muzycznego. Palce organisty rozpoczynają cały proces przenoszenia impulsu od klawisza do piszczałki. Kilka metrów wyżej, ostatnia dźwignia tego systemu – wentyl, wpuszcza powietrze do piszczałki. Rozbrzmiewa niepowtarzalny dźwięk „króla instrumentów”… na zdjęciach: prof. Julian Gembalski gra na organach w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach