Izolacja, jeden z częściej używanych w ostatnim czasie terminów dotyczących życia społecznego.
Wymuszona czy dobrowolna zamknęła nas w domach na długie tygodnie i wywołała stany depresyjne.
Ale czy w blokowisku zawsze nie byliśmy samotni?
Mieszkaniec aglomeracji złożonych z wieloblokowych osiedli jest w tłumie – słyszy życie sąsiadów przez cienkie ściany – a faktycznie sam.
Podobnie fotograf, często anonimowy w swej sztuce, schowany za aparatem, zamknięty w ciemni (rzeczywistej czy komputerowej).
Jesteśmy samotni w bloku, na ulicy, za szkłem aparatu, w sobie…
Ale meta oznacza również zakończenie…