Subiektywna wizja regionu – kraina wspomnień – jeszcze do niedawna egzystowała tylko w szufladzie, fotograficznym archiwum moich rodziców i w mej pamięci; wydobyta z mroków, w końcu ujrzała światło dzienne w przestrzeniach mojego małego, domowego ogrodu, i została utrwalona na negatywie czarno-białym z zaświetloną perforacją, która buduje dodatkowe warstwy muzyczno-poetycko-filmowe: tak subiektywnie patrząc.