Pochodzę z Wrocławia gdzie dorastałem 20lat, kolejne 20 mieszkam na Śląsku. Niezmiennie jestem pod wrażeniem krajobrazu zmienionego przez człowieka. Dziadek wpajał mi wielką miłość do przyrody i zawsze chodząc po hałdach mieszają się we mnie uczucia podziwu dla tego specyficznego krajobrazu po smutek związany z degradacją przyrody, która następuje. Węgiel, hałdy, górnictwo to tematy który również wywołują skrajne emocje, jednak warto o tym rozmawiać i myśleć o przyszłości oraz jak przygotować się do transformacji, która kiedyś nadejdzie.. jak płynnie przejść w przyszłość..