Godoć ja nie umia, ale wiem jak wygląda gruba,

Ma szyb, komin i łaźnie dyć,

Aby górnik miał kaś umyć swa ż…ć.

Słońce wstaje i zachodzi, czasem jakaś burza nadchodzi, a kopalnia jak stała tak stoi… dając pracę Ślązakom i dla kilku goroli.