Można się zastanawiać jak to będzie, choć przypomina to raczej typowanie numerków w loterii. Za sto lat? To przecież czysta karta przyszłości. W wyobraźni mieszają mi się obrazy z filmów i książek, jednak trochę mroczne, odrealnione, wyprane z emocji, niedopowiedziane i stawiające zapytania. Oto mój wyimaginowany Śląsk za 100 lat – zobrazowany w teraźniejszości.