W ustawie została określona droga do lub z pracy jako: najkrótsza bądź komunikacyjnie najdogodniejsza; nieprzerwana bądź przerwana, o ile przerwa jest życiowo i czasowo uzasadniona w granicach potrzeb; droga z miejsca wykonywania zatrudnienia do miejsca zamieszkania.

To jest właśnie moja codzienna droga. Około trzydziestominutowy odcinek „od do” pozwala mi na dokładną obserwację ludzi i zmieniających się widoków za oknem pociągu. Trwa to już kilka lat. Widzę zmiany w przyrodzie, w infrastrukturze. Kolejne pory roku, kolejne remonty, inni bądź ci sami ludzie na peronach.

Ta moja podróż pozwala obserwować mi również własne emocje i czerpać radość z dnia codziennego. Podoba mi się to, co widzę za oknem, dlatego codziennie to dokumentuję w mój ulubiony sposób – poprzez fotografię. Interesujące jest to, że te fotografie za każdym razem są inne, chociaż często pokazują te same miejsca, a wszystko to zależy ode mnie, od moich emocji w danym dniu. Wszystkie te obrazy powstają na terenie Zagłębia i Śląska, oczywiście w województwie śląskim.

Bardzo lubię te moje krótkie codzienne podróże, ponieważ doświadczam poprzez nie bogatej codzienności, a każdego dnia odkrywam nieznane znanych mi miejsc, odkrywam je na nowo. Do tego każda ta droga jest taka sama, a jednak codziennie inna…