Autor: Maciej Koźmiński
Ślonskie miejsca zabaw to place koło kamienic, w ich podwórzach, przy familokach. Czy są wesołe, kolorowe? Trochę tak. Bywają też przewrotne. Odrapane, zapomniane… małe enklawy kolorów pośród szarości. Tak się bawiliśmy, tam spędzaliśmy czas. Takie są te ślonskie place, gdzieśmy dorastali. Biegając pośród podwórek, chowając się w chlewikach, wspinając się na drzewa przy familoku. Dziecięcy świat w industrialnych miastach.