Pewnej zimowej nocy pociąg, którym jechałam zatrzymał się w beskidzkiej miejscowości Milówka. To tam już wiele lat temu poznałam Dorotkę. Jednak wchodząc do Jej  pokoju tamtej nocy poczułam, że znalazłam się w  „kilku światach naraz” jakby rzeczywistość wciągnęła mnie w swoistą grę ze sobą i z moją własną historią, pochodzeniem i wspomnieniami. Zaczekałam, aż Dorotka zaśnie…

Stan snu to wciąż niezwykła tajemnica. Czasami stanowi polemikę z rzeczywistością, grę faktów i wyobrażeń. Bywa tak, że o snach opowiadamy, zastanawiamy się nad nimi, budzą w nas różne uczucia, są one często tak odrealnione jak wspomnienia z dzieciństwa… Reaguje w nas życie.