Historia Fabryki Porcelany

Początki działalności przemysłowej na terenie obecnej Fabryki Porcelany datuje się na koniec XIX wieku, kiedy to powstaje zakład przetwórstwa pasz. Działa on do wczesnych lat dwudziestych XIX wieku.
Przemysł porcelanowy zaczyna się w 1922 roku, kiedy to Ryszard i Józef Czuday tworzą zakład „Elektro-Porcelana-Czudaywerke”. W rok od założenia firma przekształca się w „Giesche” Fabryka Porcelany S.A. w której Czudaye pozostają z 49% udziałem, a większościowy pakiet przejmuje spółka Giesche S.A. Na początku swojej działalności większość produkcji zakładu stanowiły wyroby elektrotechniczne, takie jak izolatory czy bezpieczniki. Dopiero w latach 30. i 40. szala ta zaczęła się przechylać w stronę porcelany użytkowej. Fabryka działa nieprzerwanie nawet podczas II wojny światowej, z krótką przerwą w roku 1945, po którym to zakład znacjonalizowano. Do roku 1952 była ona sygnowana znakiem Giesche. W kolejnych latach, już jako Zakłady Porcelany Bogucice, zajęto się na jej terenie produkcją zastawy porcelanowej jak i galanterii dekoracyjnej pod marką „Porcelana Bogucice”. Produkcja trwała aż do roku 1993, gdzie po roku przerwy i wykupieniu zakładu przez Porcelanę Śląską Sp. z o.o., spowodowanym problemami finansowymi, przeprowadzono gruntowny remont i uruchomiono nowe piece. W roku 2006 za sprawą Urzędu Marszałkowskiego i Śląskiego Dziedzictwa Kulturowego powstaje Szlak Zabytków techniki, na listę którego fabryka zostaje dodana już rok później. Niestety wznowienie pracy nie trwało zbyt długo, a nowa spółka w 2008 roku ogłosiła upadłość. Od tego momentu zakład popadał w ruinę, a punktem kulminacyjnym jego degradacji był pożar, który 17 kwietnia 2013 roku strawił ponad 3000 metrów kwadratowych fabryki. Rok wcześniej, ze względu na zły stan i grożące niebezpieczeństwo, zostaje ona wykreślona ze Szlaku Zabytków Techniki.

2. Rewitalizacja

Rewitalizacja Fabryki Porcelany rozpoczęła się w 2012 roku powołaniem Fundacji Giesche, która od tego momentu stała się zarządcą całego historycznego majątku nabytego w tym samym roku przez spółkę Porcelana Śląska s.c., korzystając z dziedzictwa kulturowego tego miejsca tworzy Park Przemysłowo-Technologiczny PORCELANA ŚLĄSKA PARK.
Kolejne lata to inwestycje w remonty i odbudowę infrastruktury. Niedługo później wprowadzają się pierwsze firmy, a w pierwszych budynkach lokuje się sama Fundacja. W czerwcu 2017 roku Fabryka Porcelany, bo taką nazwę przyjmuje fabryka, wraca na listę Szlaków Zabytków Techniki, a samo miejsce staje się jednym z najpopularniejszych obiektów w Katowicach.
Na miejscu, po zmianie technologii na nowocześniejszą i bardziej energooszczędną, wznawia działalność Porcelana Bogucice, będąca spadkobiercą Porcelany Śląskiej. Nie produkuje ona jednak już samej porcelany, tylko zajmuje się zdobieniem. Wykorzystuje ona oryginalne wzory, ale także wprowadza własne projekty. Wyroby są zdobione ręcznie nakładaną kalkomanią oraz ręcznie malowane. Innowacją Porcelany Bogucice jest możliwość zamówienia własnego projektu zdobienia nawet w pojedynczych egzemplarzach. Zastawy tutaj zdobione są na wyposażeniu między innymi polskich placówek dyplomatycznych na całym świecie, co także jest kontynuacją tradycji fabryki Giesche, która wypełniała to zadanie już w dwudziestoleciu międzywojennym.
Pod koniec 2015 roku, gdy rewitalizacja ruszyła już pełną parą, do odnowionych budynków zaczynają wprowadzać się pierwsi najemcy powierzchni biurowych. Ideą Fundacji jest stworzenie miejsca będącego inkubatorem przedsiębiorczości, innowacyjności i szeroko pojętego dizajnu. Jako jedno z pierwszych lokuje się tu biuro projektowe COBU design, tworząc jak sami twierdzą „największy showroom powierzchni biurowej w Polsce”. COBU adaptuje pomieszczenia starej szlamowni, pozostawiając widoczne w jego wnętrzach elementy dawnego wyposażenia przemysłowego, jak na przykład zsypnie gliny wykorzystywanej do produkcji porcelany. Chwilę potem przestrzeń wypełniają kolejni najemcy; tym razem z branży informatycznej, jak np. Netizens, Great Interactive czy Smart In.
Po niecałym roku przyszedł czas na gastronomię. Jako pierwsze otwiera się bistro Prodiż. W jego wnętrzu można do dzisiaj podziwiać elementy wyposażenia odzyskane z dawnej fabryki, którym – jak całemu kompleksowi – nadano nowe życie. Celem Prodiża od początku była integracja, przy akompaniamencie wykwintnych dań przyprawianych ziołami z własnych szklarni mieszczących się na dziedzińcu, osób pracujących w kompleksie. Niedługo potem Prodiż oddaje do użytku najwyższy w Polsce piec do pizzy, mieszczący się w najwyższym fabrycznym kominie.
Za sprawą stałej pracy Fundacji Giesche do Fabryki Porcelany wraca życie. Staje się ona punktem na mapie Industriady, będącej jak twierdzą sami organizatorzy „świętem Szlaku Zabytków i największym festiwalem dziedzictwa przemysłowego w naszej części Europy” .
Po Industriadzie przychodzi czas na Noc Muzeów, która co roku przyciąga tysiące odwiedzających, chętnych zobaczenia, jak zdobiona jest porcelana i jak wygląda jej wypał w długim na kilkadziesiąt metrów, w pełni automatycznym piecu. Chwilę później organizowany jest Targ Nocny, na którym lokalni twórcy mogą sprzedawać swoje rękodzieła, w towarzystwie muzyki z mobilnej sceny będącej na wyposażeniu katowickiego producenta napojów gazowanych ON LEMON. Na tym nie kończą się jednak doznania muzyczne. W 2017 roku w jednej z hal fabrycznych otwiera się klub muzyczny. Do P23 specjalizuje się w koncertach głównie muzyki elektronicznej, która praktycznie co weekend wypełnia mury fabryki do wczesnych godzin porannych.
Fabryka Porcelany staje się też miejscem otwartym na modę. Pierwszy raz wkracza ona do fabryki za sprawą Silesia Fashion Day, a już niedługo później organizowany jest w niej KTW Fashion Week, który ma już na swoim koncie kilka edycji. W niespełna kilka lat od rozpoczęcia rewitalizacji znaczna część kompleksu wygląda jak nowa. Ściany do niedawna świecące brakującymi cegłami i charakterystyczną dla tego miejsca odpadającą błękitną farbą obecnie czerwienią się dumnie, błyszcząc osadzonymi w grafitowej stolarce szybami. Na co dzień pracuje tu kilkaset osób. Ich liczba powoli zaczyna dorównywać czasom świetności zakładu. A życie w jego murach już nie pojawia się na nowo, a zagościło na dobre.

3. Cel i zakres pracy

Praca powstawała na przestrzeni kwietnia i sierpnia 2018 roku, w Katowicach, w Fabryce Porcelany lub jej bezpośredniej odległości.
Celem pracy jest dokumentacja przemiany Fabryki Porcelany, jak i pokazanie, że pasją i zaangażowaniem można potencjalnie nieciekawy, zapomniany kompleks budynków przywrócić na nowo do życia. Takich miejsc jest na Śląsku niestety coraz mniej i zdecydowanie prościej zauważyć te, które zniknęły z naszego krajobrazu, jak na przykład Huta Metali Nieżelaznych w Szopienicach, niż te, które poddano rewitalizacji.

4. Spis zdjęć

 

Zdjęcie nr 1. Niezrewitalizowana część Fabryki Porcelany.

Zdjęcie nr 2. Formy do porcelany na strychu zakładu.

Zdjęcie nr 3. Ręczne zdobienie porcelany przed wypałem.

Zdjęcie nr 4. Koncert w trakcie Targu Nocnego na terenie Fabryki Porcelany.

Zdjęcie nr 5. Kucharz przygotowujący posiłek w bistro na terenie Fabryki.

Zdjęcie nr 6. Biuro w budynku dawnej szlamowni.

Zdjęcie nr 7. Zrewitalizowana część Fabryki Porcelany.